Wszystko co dobre, szybko się kończy, więc choć emocje jeszcze nie opadły, po wycieczce pozostały tylko wspomnienia.
W poniedziałek 22 maja 2017 r. zebraliśmy się pod szkołą, by wyruszyć w nieznane nam rejony Polski i Europy. Pierwszego dnia dotarliśmy do Zielonej Góry, gdzie podziwialiśmy Palmiarnię, Wieżę Głodową, Dom Winiarza, Centrum Turystyczne oraz odbyliśmy ciekawy spacer po tym urokliwym mieście. Spacerując, poszukiwaliśmy 40-tu ukrytych w różnych zakątkach miasta figurek bachusików, w czym bardzo pomocny okazał się pan Jan przewodnik. Tego samego dnia mogliśmy jeszcze podziwiać olbrzymią figurę Chrystusa w Świebodzinie oraz wpaść z krótką wizytą do Gorzowa Wielkopolskiego. Wczesnym wieczorem dotarliśmy do naszego punktu noclegowego w Witnicy, gdzie po zakwaterowaniu i pysznym jedzonku znaleźliśmy jeszcze siły na spacer i zwiedzanie bardzo oryginalnego Parku Drogowskazów i Słupów Milowych Cywilizacji.
Drugi dzień upłynął nam pod hasłem BERLIN – BERLIN – BERLIN ! Bardzo dużo obiecywaliśmy sobie po tej wizycie i prawie wszystko się spełniło. Nie obeszło się bez zgrzytów, ponieważ miasto przygotowywało się na wizytę byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Ameryki Baracka Obamy, która miała mieć miejsce następnego dnia i wiązała się z dużymi ograniczeniami ze względów bezpieczeństwa. Udało nam się jednak zobaczyć Reichstag, Bramę Brandenburską, pozostałości Muru Berlińskiego, RotesRathaus, Fernsehturm, Siegessaeule oraz Pomnik Holocaustu. Bardzo mocnych wrażeń dostarczyła nam wizyta w NeuesMuseum, po której wielu z nas wręcz ścięło z nóg nie mogli się zebrać, by wyruszyć dalej. Kolejny punkt do zwiedzania, czyli Pergamonmuseum przebyliśmy w nastrojach wielkiej „ekscytacji”. Na zakończenie wizyty w Berlinie odwiedziliśmy Primark, czyli to, co dziewczyny lubią najbardziej. Wszyscy byliśmy pod wrażeniem tego olbrzymiego miasta, w którym widać bogactwo, tolerancję i wielokulturowość.
Ostatni dzień wycieczki rozpoczęliśmy od zwiedzania Międzyrzeckiego Rejonu Umocnionego Muzeum Fortyfikacji i Nietoperzy, czyli potężnego systemu poniemieckich fortyfikacji, powstałych w latach 30. XX w. na pograniczu niemiecko – polskim, który rozciąga się na odcinku ok. 100 km. Wędrówka podziemnymi tunelami była niezapomnianym przeżyciem, ale naprawdę ekstremalnych doznań dostarczył nam przejazd odrestaurowanym wozem bojowym z czasów II wojny światowej. Odwiedziliśmy także Pocysterski Zespół Klasztorny Paradyż w Gościkowie oraz Muzeum Wikliniarstwa i Chmielarstwa w Nowym Tomyślu. Do Sobótki dotarliśmy późnym wieczorem i choć czekali na nas bliscy, nie mieliśmy ochoty się rozstawać. Nie obeszło się bez wzruszających przemów w autokarze oraz hektolitrów wylanych łez. Wszystkiego co przeżyliśmy, nie da się opowiedzieć – były chwile lepsze i gorsze, wszystko robiliśmy na 100%, więc cieszyliśmy się, obrażaliśmy, wspieraliśmy, rozrabialiśmy, a potem przepraszaliśmy zawsze z pełnym zaangażowaniem. TAK WŁAŚNIE CHCEMY ZAPAMIĘTAĆ NASZĄ WYCIECZKĘ!
Uczestnicy wycieczki z klasy Ia, Ib, IIa, IIb, IIIa, IIIb – z opiekunami 🙂
Share your thoughts
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.