Właśnie w Warszawie uczniowie klasy V i VII wraz ze swoimi nauczycielkami Renatą Marciniak – Kolendą i Jolantą Matuszewską przeżyli swoją kolejną ekstremalną przygodę. Kochamy środki komunikacji publicznej, dlatego również do stolicy pojechaliśmy pociągiem. Po Warszawie poruszaliśmy się jeżdżąc czym się dało – tramwajami, autobusami i metrem, pewne odległości a było ich aż ponad 10 km pokonaliśmy z przysłowiowego „buta”. Można by się pokusić o stwierdzenie, że nasz wyjazd był wyjazdem kondycyjnym. Jednak nie o to chodziło – celem naszej eskapady było zobaczenie kultowych miejsc stolicy. Zobaczyliśmy – Pomnik Bohaterów Warszawy czyli Warszawską NIKE i trasę WZ, pokłoniliśmy się królowi Zygmuntowi, który spoglądał na nas ze swojej monumentalnej kolumny, widzieliśmy Zamek Królewski, Stare Miasto z jej urokliwymi kawiarenkami i oczywiście symbolem tego miejsca kataryniarzem, zwiedziliśmy Muzeum Miasta Warszawy, zrobiliśmy fotkę na kamiennych schodach, odbyliśmy spotkanie z Małym Powstańcem. I tak po dobrej dawce historii – którą w imponujący sposób przekazał nam przewodnik pan Andrzej – podążyliśmy na najbardziej chyba upragnione przez uczniów miejsce – PGE – STADION NARODOWY. Stąd mieliśmy już przysłowiowy rzut beretem na zajęcia w Centrum Nauki „KOPRENIK” i w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego (konkretnie były do ogrody na dachu biblioteki – przeogromne bogactwo flory). Oczywiście nie obeszło się bez dodatkowych atrakcji – po przedostaniu się na drugi brzeg Wisły – po moście Świętokrzyskim, mieliśmy okazję zobaczyć jak powstaje profesjonalne nagranie spotu reklamowego. Będąc już na lewobrzeżnej części Warszawy zlokalizowaliśmy starą część Uniwersytetu Warszawskiego, następnie udaliśmy się na plac marszałka Józefa Piłsudskiego gdzie przy Grobie Nieznanego Żołnierza obserwowaliśmy zmianę warty honorowej. W bezpośrednim sąsiedztwie ww. czyli w Parku Saskim słuchaliśmy muzyki F. Chopina. Ostatnim punktem naszej wycieczki były a jakże – ZŁOTE TARASY.

Późną nocą, zmęczeni ale zadowoleni wszyscy bezpiecznie wróciliśmy do swoich domów.

RKM